niedziela, 2 grudnia 2012

Rozdział 3

Czułam się bezpiecznie jak nigdy wcześniej . Czułam płynące od kogoś ciepło i miękkie w dotyku czyjeś futro . Niechętnie otworzyłam oczy . Zobaczyłam że leże na ogromnym Biało-czarnym wilku. Nagle usłyszałam jak ktoś do mnie mówi.
- Nareszcie się obudziłaś droga Diano
Przestraszona odskoczyłam od wilka.
- Kim ty jesteś ?! Czego ode mnie chcesz - Krzyknęłam w stronę wielkiego stworzenia.
- Nie bój się mnie -
- Jak to mam się nie bać  stoi przede mną ogromny wilk i ja mam się nie bać?
- spokojnie  uspokój się. Usiądź obok mnie a ja  wszystko Ci wyjaśnię.
- Dobrze - przystałam na  propozycje wilczycy. Byłam bardzo ciekawa czemu widzę wielkiego wilka  który w dodatku do mnie gada. Może  ja do reszty zwariowałam . . .
-Zacznę od tego że nazywam się Aera-  zaczeła wilczyca-  Jak widzisz jestem wilkiem. Od pradawnych lat twoja rodzina jest z nami powiązana.Pamiętasz gdy twoi rodzice w twoje 4 urodziny w dzień ich śmierci podarowali ci naszyjnik w krztałcie wilczego oka .
W osłupieniu słuchałam co mówi do mnie Aera. To prawda w dzień  moich 4 urodzin moi rodzice podarowali mi naszyjnik w krztałcie wilczego oka. Naglę  przez moją głowę przebiegły słowa wypowiedziane przez mamę.
"Diano oto twój naszyjnik nazywany ' wilczym okiem ' patrz,  jest taki sam jak mój i taty . Pamiętaj nigdy go nie zdejmuj i pilnuj go jak oka w głowie . Kiedyś się do wiesz jaką skrywa tajemnicę" 
- Z kąt wiesz o moim naszyjniku ?- zapytałam
- bo mam takie sam - powiedziała Aera- Posłuchaj każdy z twojej rodziny ma własnego bliźniaczego wilka
- Jak to bliźniaczego wilka ?
- Kiedy  przychodzi na świat jakieś dziecko z waszej rodziny rodzi się też nowy wilk
- Czyli jesteś moją siostrą bliźniaczką , tak ??- Nie mogłam w to uwierzyć. Jak byłam mała mama zawsze mi opowiadała o wilka . Ale nie wiedziałam że może mieć to ze mną jakieś powiązanie.
- Każdy bliźniacza para odczuwa to samo - kontynułowała- Strach ,ból  i smutek. Możemy porozumiewać się poprzez telepatie jak i mamy własne  niepowtarzalne zdolności- zakończyła Aera.
- Czyli kocham las dlatego że ty go też kochasz?. Dlatego czuje się tu bezpiecznie bo ty tu byłaś ?
- Dokładnie
- Ale przecież dziadek jak i Marta nigdy mi nic o tym nie mówili . Czemu  nigdy cię nie spotkałam i nigdy cię nie widziałam ??
- Kiedy bliźnięta kończą 14 lat mogą się ze sobą kontaktować . Ich moce zaczynają się uaktywniać i muszą przejść wspólne szkolenie
Nie mogłam w to uwierzyć . Przytrafiła mi się przygoda jak w "zmierzch".
- Nie to jest zupełnie inaczej niż w tej durnej książce
- Z kąt wiedziałaś że o tym myślę - zapytałam
-jak już mówiłam  telepatia .
Nagle usłyszałam wycie wilka . wiele razy słyszałam wyjącego wilka ale nigdy nie rozumiałam tego co mówi.
- Wataha cię wzywa - oznajmiła Aera- Wsiadaj na grzbiet
- Ale . . .
- Nie marudź twój dziadek jak i cała rodzina tam będzie.
Wsiadłam  na Aere i ruszyłyśmy w głąb lasu . . .

8 komentarzy:

  1. Super! Jeżeli mogę mieć pewną uwagę, to pamiętaj o dużych literach, kiedy zaczynasz nową wypowiedź bohatera. A tak to bardzo mi się podoba, muszę tylko przeczytać jeszcze pierwszy rozdział, bo czytam trochę od końca. Zapraszam do mnie http://kiedymiloscstajesienienawiscia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny blog :)
    Czekam na więcej :D

    OdpowiedzUsuń
  3. wilk, który mówi. uhuhuhuhuh. :D
    http://wskrzeszonaprzezsmierc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się !;) Uwielbiam to opowiadanie ;D wyczekuje dalszych rozdziałów;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuje ja za to uwielbiam twoje opowiadanie :DDD

    OdpowiedzUsuń
  6. oj dziękuje ;*
    A kiedy nowy rozdział ? ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. POstarm się dodać w piątek a napuźniej w sobotę:DD

    OdpowiedzUsuń
  8. świetna notka hm... naszyjnik w kształcie oka <3 :-D

    OdpowiedzUsuń